• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Mężczyźni i brak pożądania

Mężczyzna

tpo

Podrywacz
Wiek inicjacji seksualnej, czy nawet brak partnera po niej, to całkiem coś innego niż bycie w związku i odmawianie seksu, a właśnie o odmawianie seksu było pytanie w pierwszym poście.
 
S

spir1t

Guest
Bardzo często przy byłej partnerce nie miałem ochoty na seks. Robiła mi ciągle awantury o byle co, do tego ciągły stres i przemęczenie w pracy. Brak lub zbyt mała ilość snu też nie wpływają dobrze na zainteresowanie partnerką.
 

magdab

Podrywacz
Bardzo często przy byłej partnerce nie miałem ochoty na seks. Robiła mi ciągle awantury o byle co, do tego ciągły stres i przemęczenie w pracy. Brak lub zbyt mała ilość snu też nie wpływają dobrze na zainteresowanie partnerką.

To jak radzą sobie małżeństwa z małymi dziećmi?
 
B

Basia

Guest
tyle tylko że jak są dzieci to tez nieco priorytety sie zmieniają i nie odczuwa się tak braku seksu (nie mówię tu o panach)
 

Analog

Cichy Podglądacz
tyle tylko że jak są dzieci to tez nieco priorytety sie zmieniają i nie odczuwa się tak braku seksu (nie mówię tu o panach)

Zależy jakich panów masz na myśli. Bo jeśli takich co na wszystko mają "wywalone" łącznie z dziećmi to pewnie tacy myślą o seksie, o seksie, o .... , a na końcu o rodzinie.
Jak mówisz o mężach i ojcach to oni też po całym dniu mają często ochotę tylko iść spać.
Jak sobie radzą takie małżeństwa z dziećmi ... organizują dzieciom weekend z noclegiem u dziadków. Jak się uda tooooo ... można wreszcie odespać cały tydzień harówki :D
Tak na serio to bywa różnie, czasem nawet dzieci siedzą obok oglądając bajkę, a rodzice się niby tylko przytulają pod kołdrą.
 

Konik121

Moderator
Członek Załogi
tyle tylko że jak są dzieci to tez nieco priorytety sie zmieniają i nie odczuwa się tak braku seksu (nie mówię tu o panach)

Kobieta (szczególnie karmiąca piersią) przez( mniej więcej) pierwsze dwanaście miesięcy życia bobasa ma niższe libido, spowodowane tym, że przez znaczną część dnia opiekuje się dzieckiem, karmi je, przytula, a to w dużym stopniu powoduje zaspokojenie potrzeby bliskości. A jak nie ma potrzeby bliskości to jest mniejsza ochota na seks. Jeśli dorzucimy do tego zmęczenie, niewyspanie, a często też nowe kompleksy to mamy już kombo ;)

Świeżo upieczony tata zwykle mniej zajmuje się dzieckiem, przez co jego potrzeba bliskości pozostaje praktycznie niezmieniona, a zatem jego libido nie ulega zmianie (z tego powodu) . Kwestia zmęczenia, nieprzespanych nocy, odpowiedzialności możne zmniejszyć apetyt na seks, ale też raczej nie, aż tak jak u kobiety :)
 

On1001

Erotoman
Ok, próbuje coś napisać ale za każdym razem to brzmi bardzo źle...
Czyli sugerujesz że facet częściej powinien zajmować się dzieckiem to będzie miał mniejszą ochotę na seks? Dzięki czemu może matka będzie nieco odciążona i będzie mniejszy rozdźwięk między ich seksualnymi potrzebami?
 

Konik121

Moderator
Członek Załogi
Nie wiem czy to chciałem powiedzieć, ale Twoje słowa mają sens :p tzn. z pewnością jeśli mężczyzna odciążyć kobietę w jej obowiązkach, a ona wykorzysta wolny czas na odpoczynek to szansa na to, że coś wpadnie jest większa :p

Tego czy facet częściej zajmujący się dzieckiem będzie miał mniejszą ochotę na seks to nie wiem. W tekście którym czytałem nie wspomniano o tym.
 

On1001

Erotoman
Generalnie facet ma mniejsze zapotrzebowanie na emocje, ale takowe ma. Czy dziecko je spełni, faktycznie ciężko orzec.
 

Konik121

Moderator
Członek Załogi
Czy mniejsze to ciężko powodzieć. Ja bym raczej pokusił się o stwierdzenie, że mężczyzna ma zapotrzebowanie na emocje w innych proporcjach niż kobieta. (np. . Kobiety zwykle potrzebują więcej czułości, a mężczyźni więcej mocnych wrażeń)
 
Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
magdab, bo ci facet? do związku? czułości? bo czujesz się samotna? znajdź sobie kochanka, ogiera aby zrobił ci tornado w sypialni. Możesz też z nim pogadać, gdy obydwoje będziecie padnięci po seksie... chyba nie będzie taką świnią, że po jednym razie ubierze się i wyjdzie, albo każe tobie wyjść.
Musisz zadać sobie pytanie - czy chcesz faceta czy kochanka? bo moim zdaniem bardziej przydałby się tobie kochanek.
 

magdab

Podrywacz
magdab, bo ci facet? do związku? czułości? bo czujesz się samotna? znajdź sobie kochanka, ogiera aby zrobił ci tornado w sypialni. Możesz też z nim pogadać, gdy obydwoje będziecie padnięci po seksie... chyba nie będzie taką świnią, że po jednym razie ubierze się i wyjdzie, albo każe tobie wyjść.
Musisz zadać sobie pytanie - czy chcesz faceta czy kochanka? bo moim zdaniem bardziej przydałby się tobie kochanek.

Faceta, tylko czy ja sie nadaję do związku....??? ;-/ ajak nie, to chociaż kochanka, a zresztą ja jestem świruską, jak by nie było, to narzekam, tylko za 3- lat boję się spojrzec wstecz i uznać, że zycie zmarnowałam... że też Wy się o to nie boicie- zauwazyłam, ze nikt się o to nie martwi.
 
B

Basia

Guest
magda a co robisz żeby za 3 latach nie zerkać wstecz i żałować ? bo wiesz marudzenie to tak za mało. Gorzej. Masz świadomość że Ci coś ucieka ale nie masz najmniejszej ochoty tego zmienić. Sorry ale siedzenie na tyłku i narzekanie bo mam 30 lat, bo nie mam faceta, bo inni są fajniejsi / ładniejsi / mądrzejsi / ......... (czy co tam pasuje - niepotrzebnie wykreśl) nic a nic nie daje.
Mam wrażenie że wręcz dobrze Ci z takim narzekaniem. Bo za 3 lata dalej będziesz miała na co narzekać.
Też spieprzyłam kilka związków, też mówiłam że nie warto a jednak coś robię. I choćbym za 3 lata miała siedzieć i narzekać że nic to nie dało to i tak się próbuje. Ale ja z góry nie zakładam że nie ma sensu choć pewne sytuacje sporo mnie kosztują.
Miałaś tu masę propozycji od panów. Miałaś masę dobrych rad ale jednak dalej mówisz że i tak nie nadajesz się do związku i na tym temat zamknięty.
Nawiasem mówiąc układ o którym mówi Saj to nie związek który po seksie nie możesz powiedzieć sorry idę do siebie.
 

magdab

Podrywacz
magda a co robisz żeby za 3 latach nie zerkać wstecz i żałować ? bo wiesz marudzenie to tak za mało. Gorzej. Masz świadomość że Ci coś ucieka ale nie masz najmniejszej ochoty tego zmienić. Sorry ale siedzenie na tyłku i narzekanie bo mam 30 lat, bo nie mam faceta, bo inni są fajniejsi / ładniejsi / mądrzejsi / ......... (czy co tam pasuje - niepotrzebnie wykreśl) nic a nic nie daje.
Mam wrażenie że wręcz dobrze Ci z takim narzekaniem. Bo za 3 lata dalej będziesz miała na co narzekać.
Też spieprzyłam kilka związków, też mówiłam że nie warto a jednak coś robię. I choćbym za 3 lata miała siedzieć i narzekać że nic to nie dało to i tak się próbuje. Ale ja z góry nie zakładam że nie ma sensu choć pewne sytuacje sporo mnie kosztują.
Miałaś tu masę propozycji od panów. Miałaś masę dobrych rad ale jednak dalej mówisz że i tak nie nadajesz się do związku i na tym temat zamknięty.
Nawiasem mówiąc układ o którym mówi Saj to nie związek który po seksie nie możesz powiedzieć sorry idę do siebie.
Ale ja skorzystałam z niektórych propozycji iz jednym nchłopakiem jestem umówiona juz;-) Inny mnie jednak wyrzucił z facebooka, bo chciał do mnie przyjechac pociągiem, a ja napisąłam haha- mysląłm, ze go wyśmialam, a ja tylko się zasmiałam, z e jest aż tak wygłodnialy, byłam radosna. Nie zrozumieliśmy sie.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry